Niepamiętnik fprefecta

Skleroza to straszna rzecz.

Latające Miasta, t.1: Będą im świecić gwiazdy

Latające Miasta, t.1: Będą im świecić gwiazdy - James Blish Przestrzeń kosmiczna jest tak wielka, że umysł ludzki nie jest w stanie jej ogarnąć. Żeby choć w części to sobie uzmysłowić, podam taki przykład: mając całkiem niezły samolot, mogący rozwinąć prędkość 1000 km/h, i lecąc z tą prędkością do najbliższej nam gwiazdy, lecielibyśmy zaledwie szesnaście i pół roku (z Warszawy do Nowego Jorku, podróż nim, trwałaby tylko siedem godzin, a jak to daleko), a to zaledwie 8 minut świetlnych. Dalej coraz dalej http://niepamietnikfprefecta.blogspot.com/2014/04/a-planety-szaleja-szaleja.html

Śmierć trawy

Śmierć trawy - John Christopher Świat się kończy. Świat w miarę spokojny, w miarę cywilizowany. Bez wojny, bez broni atomowych i chemicznych. Bez dżihadu i terrorystów. Bez nadprzyrodzonych czy też przybyłych z innej galaktyki istot (choć tu można by się spierać). Wszystko z powodu małej prawie martwej formy życia jaką jest wirus. Czy coś z tego umierającego świata da się uratować? Łącznie i mącznie na http://niepamietnikfprefecta.blogspot.com/2014/03/na-gowie-kwietny-ma-wianek.html

Po drugiej stronie nieba

Po drugiej stronie nieba - Edmund Cooper Odnaleźć w kosmosie planetę zdatną do zamieszkania, to fart. Wyszukać taką, na której jest jakieś życie, niebywałe szczęście. Trafić na taką, na której rozwinęła się już jakaś cywilizacja, to nieprawdopodobne, a jak na dokładkę jeszcze, jest to cywilizacja istot humanoidalnych, ba od ludzi różniących się tylko ilością palców u dłoni, wręcz niemożliwe. A co jeśli Ziemia wcale nie jest kolebką ludzkiej cywilizacji, tylko jeszcze jedną kolonią? Więcej znajdziesz na http://niepamietnikfprefecta.blogspot.com/2014/02/przez-ocean-prozni.html

Utwory wybrane 1: Wielki Guslar i okolice

Utwory wybrane 1: Wielki Guslar i okolice - Kir Bułyczow Jeśli czegoś jeszcze nie wiecie o tym mieście, to z pewnością, krótki przewodnik dostarczy wam tych wiadomości. Dowiecie się z niego miedzy innymi tego, że kosmici zaczęli przybywać do miasta w 1967 roku. Niektórym trzeba pomóc było i choć zadanie niby dość proste i nieskomplikowane, to okazało się być bolesnym doświadczeniem. Ile problemów może sprawić świeży transport złotych rybek, zwłaszcza kiedy ludzie są życzliwi i nie nastawieni tylko na dobra doczesne? Wódka może płynąć z kranu chociażby i weź się człowieku umyj. Kontakty osobiste z niżej rozwiniętą cywilizacją są właściwie zabronione. Tylko co zrobić, jak przez głupi błąd rozwaliło się drogę tym małpoludom, a w trakcie remontu zabrakło białej farby na słupki. Dodatki i zagadka na http://niepamietnikfprefecta.blogspot.com/2014/02/podroz-po-nie-jeden-usmiech.html

Numer

Numer - Marcin Wolski Antyutopijna niedaleka przyszłość. Trzydzieści dziewięć miliardów ludzi skoszarowanych w 39 megablokach. Zamiast nazwiska numer, który przydziela się na podstawie testów na inteligencję, a który wyznacza miejsce w społeczeństwie, im mniejszy tym wyższe. Wszystkim i wszystkimi rządzi GLOK (GLObalny Komputer) nadzorowany przez pierwszą setkę. I wszystko wygląda doskonale. Tyle tylko, że GLOK chyba oszalał i chce zniszczyć ludzkość, a na jej miejsce stworzył doskonalszą rasę krzemowych myślaczy. A może tak się tylko wydaje? Zaoglądnijcie resztowatość na http://niepamietnikfprefecta.blogspot.com/2014/02/niech-bawi-nas-to-co-jest-skad-wziac.html

Nekromanta

Nekromanta - Gordon R. Dickson Ludzkość kisi się na przeludnionej Ziemi. W olbrzymich miejskich kompleksach, zarządzanych przez sztuczną prawie inteligencję, ludzie powoli gnuśnieją w powszechnym dobrobycie i zaczynają się degenerować. Można pójść drogą likwidacji komfortu jaki zapewnia technologia, przyniesie to ogromne straty, ale może uratować ludzkość. Nie ma ucieczki, albo kompletna degrengolada i upadek cywilizacyjny, albo totalna rozpierducha z pomocą Sił Alternatywnych. Oręduję zajrzeć na http://niepamietnikfprefecta.blogspot.com/2014/02/pierwszy-choc-drugi.html

Człowiek w labiryncie

Człowiek w labiryncie - Robert Silverberg Obca planeta. Na niej jedno bardzo stare i opuszczone miasto obcych. Jednocześnie labirynt najeżony pułapkami. A w jego centrum jeden człowiek. Żyjący zgodnie z zasadami rządzącymi w tym obcym potrzasku, wykorzystujący jego niektóre możliwości i starający się aby ludzkość o nim zapomniała. Ale nie zapomniała, co gorsza dla niego, znowu go potrzebuje. Mimo tego, że najpierw wysłała go na śmierć. Zaś kiedy wrócił, odtrąciła go z obrzydzeniem, z powodu daru jaki otrzymał od obcych. Teraz ten dar może uratować ludzkość. Wyjście na http://niepamietnikfprefecta.blogspot.com/2014/01/wrzask-duszy.html

Planeta bez powrotu

Planeta bez powrotu - Harry Harrison Jeszcze dobrze nie wyleczyli ran po pierwszej akcji, a muszą (nie mają innego wyjścia, przecież są bohaterami) ruszać na następną. I to praktycznie z gołym rękami (nóż, nawet ceramiczny, jako broń na czołgi i samoloty odrzutowe, to właściwie nic) muszą iść na wojnę, którą prowadzą właśnie zdalnie sterowane czołgi i samoloty. Przecież trzeba pomóc w ratowaniu, zapomnianych po imperialnych wojnach, ludzkich kolonii w niezmierzonym kosmosie. Tylko skąd, na planecie, której mieszkańcy mieliby problem z wynalezieniem koła (już nic nie pisząc o posługiwaniu się nim), tak zaawansowane technicznie maszyny wojenne? Dlaczego strzelają do siebie nawzajem i do tych biednych zacofanych tubylców? Kto z kim walczy i o co? Wstępnie i występnie na http://niepamietnikfprefecta.blogspot.com/2014/01/kulki-w-pulpie.html

Sfery

Sfery - Piers Anthony W tle, walka o przetrwanie całej galaktyki. Pałacowe intrygi, nowe przyjaźnie, obce cywilizacje. Poszukiwanie artefaktów pradawnej rasy Starożytnych. Wszystko, na dokładkę, przenika tajemnica Tarota, który okazuje się pozostałością po Starożytnych właśnie. Jest również intryga kryminalna w stylu "Dziesięciu murzynków". Są walki na lasery, włócznie, brony i inne wszelakie narzędzia mordu. Świetnie nakreślone postacie i to tak jakby mimochodem. Cały czas coś się dzieje, nawet w czasie wypoczynku głównego bohatera. Naprawdę ciężko się oderwać. I to wszystko na niecałych trzystu stronach. Większe sfery tej afery na http://niepamietnikfprefecta.blogspot.com/2014/01/spis-cudzooznic.html

Kraina Chichów

Kraina Chichów - Jonathan Carroll Fenomenalny pomysł, maksymalnie niewykorzystany. Świetnie napisane, znakomicie nakreślone osoby dramatu i ich charaktery. To mogła być znakomita powieść. Znacznie więcej we wstępie na http://niepamietnikfprefecta.blogspot.com/2014/01/wcale-mi-sie-to-nie-usmiecha.html

Achaja - t.1

Achaja - t.1 - Andrzej Ziemiański Wszystkie trzy tomy, to jedna książka i tak ją oceniam. Takie tam na http://niepamietnikfprefecta.blogspot.com/2013/12/aha-jaka-ja-achaja-raz-dwa-trzy.html

Achaja - t.2

Achaja - t.2 - Andrzej Ziemiański Wszystkie trzy tomy, to jedna książka i tak ją oceniam. Takie tam na http://niepamietnikfprefecta.blogspot.com/2013/12/aha-jaka-ja-achaja-raz-dwa-trzy.html

Achaja - t.3

Achaja - t.3 - Andrzej Ziemiański Wszystkie trzy tomy, to jedna książka i tak ją oceniam. Takie tam na http://niepamietnikfprefecta.blogspot.com/2013/12/aha-jaka-ja-achaja-raz-dwa-trzy.html

Szturm na nieważkość: z kroniki kosmicznej

Szturm na nieważkość: z kroniki kosmicznej - Piotr Klimuk Jest to relacja z wyprawy Sojuza 18 na stację orbitalną Salut 4. Na szczęście, nie jest to tylko suche sprawozdanie na temat przeprowadzanych eksperymentów i badań. Jest to pełna emocji próba opowiedzenia, nam ziemskim szczurom, jak to jest przebywać poza strefą przyciągania ziemskiego i atmosfery. Muszę wam powiedzieć, że poza samą niezwykłością, takiej wyprawy, wcale nie jest słodko. Tylko cienkie ścianki kosmicznej stacji oddzielają człowieka od ekstremalnie wrogich warunków, próżni i zimna. Znajdujesz się zaledwie 230 kilometrów od domu, a nawet nie możesz do niego zadzwonić. Dwa miesiące w ciasnym pomieszczeniu, z którego nie można pójść na spacer (w ogóle nie można pójść, można co najwyżej popłynąć), a nawet jakby można było, to nie ma za bardzo gdzie. I jak wytłumaczyć czym tak naprawdę jest ta nieważkość i jak się ją odczuwa, że to nie tylko zabawa kroplami wody i latanie po całym statku, ale stan nastręczający mnóstwa problemów i komplikacji. Odwapniają się kości, wiotczeją mięśnie walczące na Ziemi z ciążeniem, zmienia się przepływ krwi w organizmie i pewnie następuje kupa innych zmian, o których nie wiemy, a jeszcze zauważyć nie potrafimy (informacja zapewne ciekawa dla pań, w nieważkości znikają wszystkie zmarszczki z twarzy). Z większym ciążeniem na http://niepamietnikfprefecta.blogspot.com/2013/12/fantastyka-nie-dla-wszystkich.html

Mądrości Shire. Krótki poradnik jak żyć długo i szczęśliwie

Mądrości Shire. Krótki poradnik jak żyć długo i szczęśliwie - Noble Smith Może lubisz Tolkienowski świat. Jego mieszkańców (szczególnie niziołków), przygody jakie ich spotykają, klimat. Chciałbyś poznać garść ciekawostek o samym Tolkienie i jego dziełach (jak choćby kto było pierwowzorem Toma Bombadila). Ciekawi cię co się stało z bohaterami LOTR po zakończeniu trzeciego tomu. Jakie wydarzenia spowodowały, że Hobbit i LOTR mają taki a nie inny wydźwięk i kształt. Może chciałbyś założyć typowo hobbicki ogródek albo zjeść hobbicką zupę piwną (która bez piwa ponoć też jest znakomita). Albo może chcesz się dowiedzieć ile jest w tobie z niziołka. Hobbituj na http://niepamietnikfprefecta.blogspot.com/2013/10/niewidzialny-hobbit-to-takze-ty.html

Dom Burz

Dom Burz - Ian R. MacLeod Pięknie opisany alternatywny nasz świat, w którym rządzi magia. Magia, która zmienia wszystko. Począwszy od kosmetyków, budynków, poprzez technikę i technologię, wojskowość, biologie i genetykę, aż po pogodę. Ale wszystko ma też swoją ciemną stronę. Zbyt długie przebywanie w miejscach gdzie są silne oddziaływania magii, zmienia strukturę materii (w tym też genom u ludzi) w najmniej spodziewany sposób. Magia wypaczyła też historię. Rewolucja (ale nie przemysłowa tylko magicznokorporacyjna) w Anglii, po której następuje złoty wiek opisywany w książce, który to zaś kończy się wojną secesyjnoabolicjonistyczną ale nie w Stanach tylko w Albionie właśnie (swoją drogą ciekawe jak Anglicy przyjęli to bezkrólewie w alternatywnej Anglii MacLeod-a). A wszystko to opisane bardzo sugestywnym językiem, który uwidacznia mnóstwo detali, ale też pozwala na wiele czytelnikowi, któremu będzie się chciało poszukać między wierszami tego co autor tam ukrył. Onirycznie na http://niepamietnikfprefecta.blogspot.com/2013/10/dom-zburz_20.html